Spotkaj się ze sobą

i zamień chaos w głowie na jasność i spokój

Jak wygląda sesja empatyczna?

  • Ty wnosisz swoją sytuację – dylemat, który nie wiesz jak rozwiązać, wydarzenie które nie daje Ci spokoju lub na które nie wiesz jak zareagować, lub trudną sytuację w relacji.
  • Ja z pełną uwagą wysłucham Twojej historii i powiem Ci co usłyszałam oraz wesprę Cię w nazwaniu Twoich uczuć i potrzeb.
  • Nie będzie interpretowania, porad, analizowania która strona ma rację, ani oceniania decyzji i zachowań. Będzie empatia, będzie tu i teraz, będzie cisza i pełne skupienie na tym co czujesz i czego potrzebujesz.
  • Na podstawie odkrytych najważniejszych zaspokojonych i niezaspokojonych potrzeb, wesprę Cię w dotarciu do sposobu działania, który najlepiej odpowiada na to co jest dla Ciebie najważniejsze – uwzględniając także to co na pierwszy rzut oka wydaje się nie do pogodzenia.

Nazywanie swoich emocji i potrzeb jest jedną z najbardziej niedocenianych technik regulacji i

zwiększania zadowolenia z życia

01

Ciało się rozluźnia, bo przestajesz walczyć z niejasnym zagrożeniem

Nienazwane uczucia często manifestują się jako napięcie, niepokój, zamrożenie albo wybuch.
Kiedy ktoś Ci pomaga nazwać to, co czujesz, i sprawdza, czy to trafne – Twój mózg odkodowuje sygnał z ciała.
Zamiast „coś jest nie tak, ale nie wiem co” – pojawia się „to jest smutek, bo potrzebuję bliskości”.
I wtedy układ nerwowy się uspokaja, bo wreszcie ma jasność i nie musi już bić na alarm.

02

Budujesz pewność siebie

Empatia wobec siebie to umiejętność zauważenia: „to było trudne”, „mam prawo tak się czuć”, „nie muszę być idealna”.
Gdy Twoje emocje nie są już wrogiem ani czymś, co trzeba tłumić – zaczynasz działać z miejsca spokoju, a nie z lęku.
I to jest fundament pewności siebie.

03

Przestajesz się oceniać

Kiedy nie masz już w sobie wewnętrznego krytyka, który non stop Cię podważa, łatwiej Ci zaufać własnym decyzjom.
Nie potrzebujesz już potwierdzenia z zewnątrz – masz je w sobie.
To właśnie zaufanie do siebie, a nie arogancja, jest źródłem zdrowej pewności siebie.

Jestem zmianą, którą chcę widzieć w świecie

Zostałam Trenerką Komunikacji opartej na Empatii, bo od kiedy pierwszy raz o niej usłyszałam, czułam że właśnie tak wygląda mój wymarzony świat.

Na początku chciałam, żeby cały świat tak mówił – żeby ludzie wokół mnie stali się empatyczni, słuchający, otwarci. Ale szybko zobaczyłam, że nie tędy droga. Dlaczego miałabym oczekiwać tego od innych, skoro sama… nawet nie wiedziałam, gdzie jestem ze swoją komunikacją?

Kiedy zaczęłam się uczyć, zrozumiałam że ten sposób komunikacji daje nie tylko narzędzia do rozmawiania, ale i myślenia – prowadzenia dialogu wewnętrznego. Nagle miałam strukturę, która porządkowała mój wewnętrzny chaos. Która naprawdę działała, przynosiła jasność, klarowność i ogromną ulgę. To sprawiało, że wkładałam w tę strukturę praktycznie każdą sytuację, która mnie w jakiś sposób poruszała – zarówno negatywnie jak i pozytywnie. Z ciekawością małego odkrywcy sprawdzałam co “wyjdzie”, co się okaże, o co tak naprawdę mi chodzi?

Dzięki tej intensywnej praktyce dzisiaj często potrafię zrobić ten proces w kilka sekund w swojej głowie. Działam z jasnością, rozmawiam z jasnością. Wiem czego chcę, co jest dla mnie ważne i potrafię za tym iść. Moje relacje są głębsze niż kiedykolwiek wcześniej – i to nie oznacza że się nie kłócimy, ale ze jak się kłócimy… to nas to do siebie zbliża.

Tym właśnie dzielę się teraz z innymi.